— Lekarze mówią, że to cud że żyję, że przeczę wszelkim prawom biologii i medycyny. A ja... na przekór wszystkim, żyję. Bo chcę żyć! Dla siebie, dla syna, dla świata. Chciałabym z powrotem wrócić do pracy — Arlecie Kindrat z Nowych Drygał, w październiku ubiegłego roku amputowano nogę. Ze zdrowej kobiety nagle stała się inwalidką.
↧