— Niektórzy w Polsce postrzegają kolarstwo jako dyscyplinę dość egzotyczną. A niepotrzebnie, bo mamy przecież piękną historię w tym temacie — mówi Grzegorz Zaranko, który ledwie ukończył 200-kilometrowy maraton szosowy w Zambrowie, a już zabiera się za przeszło 600-kilometrową trasę Pierścienia Tysiąca Jezior. Z zawodnikiem piskiego Olikom Team rozmawiamy m.in. o przygotowaniach, a także o tym jak szybko można uciekać na rowerze przed... lisem i amstaffem.
↧